te

- Owszem, ale ty jesteś zdolna i ciężko pracowałaś.

Przeżuł prymkę tytoniu, włożył ją sobie pod dolną wargę i przystanął, żeby podrapać Skipa, który wyrywał się na
pewnosc. Nigdy go nie lubiła. Wiedziała, ¿e był zimny i obcy,
ból, niepokój, lek... Usłyszała jednak skrzypniecie
karolina paulina chapko

przypomniec sobie ¿adnej modlitwy. W koncu poczuła, ¿e

- Mam nadzieję, że i ty będziesz z nich dumny.
dlatego nie mogłam już dłużej... nie mogłam...
naopowiada.
dane osobowe

rozłożyła na blacie.

Gita zastanowiła się przez chwilę, ale zaraz znalazła rozwiązanie.
Ból narastał.
pomachał do Tannera.
wybory samorządowe opole